Uwierz w siebie!

Tytus próbuje się wspiąć. Mówi do siebie:
- Uwierz w siebie! - i próbuje dalej.
- Uwierzyłem w siebie, a tu nic mi się nie udało! - powiedział mega zdziwiony tonem reklamacji. Miało działać!!!

Wróżka Zębuszka

Tytusowi rusza się pierwszy ząb (prawa jedynka na dole).
Powiedział dziś o tym przy śniadaniu.
Oznacza to, że dopadł nas odsuwany dotąd problem pt. kitować dziecko Wróżką Zębuszką czy nie. Mnie nie kitowali, Borysa nie kitowali, więc rozpędu nie mamy, ale zdaje się wszyscy w okolicy kitują, więc rozterka jest...
Młody demonstruje ruchome uzębienie, mówię mu, że jak mu w przedszkolu wyleci, to niech nie wyrzuca, tylko poprosi o chusteczkę i przyniesie do domu.
- No Tytusku, to jak będzie z tą Wróżką Zębuszką? Kitować cię czy nie?
- Kitować. - odpowiedziało w pełnym uśmiechu zadowolone dziecko.
- Tak? Ma przyjść?
- Tak.
- Czyli kitować.
- Kitować!

Nie pęknie :)

Bettystown, 14 Marca 2014

Przyjemne popołudnie, mama czyta książkę, tata ogląda mecz, dzieci bawią się balonami, Robert podbija swój do góry jakąś zabawką; Boniu mówi:
*Gruby nie rób tym, bo pęknie ci balon
*nie peknie tralalalalala nie pęknie nie...
BUUUUM
Abisia w śmiech - hehehe pęknął, pęknął
Robert w płacz, rozpacz, tragedia, szloch
Podchodzi do niego siostra i mówi:

no niee płać juś, nie płać, tata Boniu mówił zie pęknie, chooo psitule ciebie nieeee jić juś, noooo
wzięła przytuliła, pogłaskała, dała buziaka iiii
odsunęła się ze śmiechem i śpiewem na ustach:
aaa mooooj bajon jeśt dobjiii tjalalalalal Emotikon grin

Z TAKIM!!! imieniem ;)

Enfield, 16 Marca 2016

Robercik z Boniem oglądają Ligę Mistrzów, Canal + pokazuje na zmianę mecz Barcy z Arsenalem i Bayernu z Juventusem.

* Mamo, mamo spójrz tam, no spójrz proszę
* na co mam patrzeć chłopaku
* no na ten znaczek, bo wiesz, Bartek, ale nie ten kolega Bartek ze szkoły i nie ten z polskiej szkoły i nie Bartek Nicholasa.. i nie druh Bartek, tylko wiesz mój brat Bartek, ten duży (ja z uśmiechem patrzę i czekam czym się skończy to wyliczanie Bartków), no wiesz brat Bartek, ten co ma brata Misia, no wiesz synek mamy Kasi
* tak, synu wiem który Bartek, zlitowałam się nad dzieckiem Emotikon wink
* no właśnie, to Bartek bardziej lubi ten zespół z tym znaczkiem, no wiesz, ten Barcelony; no to Bartuś woli Barcelonę niż Polskę!!
I ich zawodników woli od Lewandowskiego!!
A przecież Lewandowski jest najlepszy, najlepsieszy na całym świecie!!!
* serio?? Najlepszy?
* no raczej! Przecież ma na imię Robert!!!

kurtyna :) 

#Robert

Emotikon grin

Gwiezdne wojny - rozważania praktyczne

Siadamy do kolacji. Zaczynamy jeść.
Tito:
- Tata, a jak Vader je?
Konsternacja. Vader je???...
Mimo praktyczności pytania, jednak starych nieco śmieszy, ale ojciec wybrnął:
- Vader je czarny!

Ha! ;)

Elza jest zajęta

Tito do Tani:
- Elza, chodź budować naszą pułapkę!
- Nie! Ja odkurzam!!!
- Elza, królowe nie odkurzają!

Szympans Tytus

Młodzież siedzi przed tv, ogłoszono, że urodził się w Warszawie szympans w zoo, dano mu na imię Tytus. Tytus zadowolony, uśmiech wielki, a Tania:
- A gdzie jest małpka Tania?...

Taki słodki rozczarowany głosik...

Kto to był Jezus?

Dialog z dziś (rozmowa o występie rzecz jasna):
- Tytusku, a kto to był Jezus?
- Igor. Igor był Jezusem.

Być jak Elza

Idę z Tanią po schodach. Klatka schodowa, idziemy do domu. Zdjęłam jej czapkę, rękawiczkę, próbuję zdjąć drugą, ale nie. Protest.
- Nie! Chcę mieć jedną - jak Elza!
Nie dyskutowałam :)

Kraina Lodu

Tania - fanka Krainy Lodu ("Mama, ja jestem Elza, ty jesteś Anka" - i bawimy się tak często) - biegnie do wc i woła:
- Elza chce kupę!!!